Europosłowie PiS wstrzymali się od głosu nad rezolucją potępiającą projekt kary śmierci za homoseksualizm w Ugandzie i wzywającą do przestrzegania praw człowieka, w tym niedyskryminacji. Wśród wstrzymujących się były takie osoby walczące o demokrację oraz prawa plemników do życia jak Beata Szydło, Beata Kempa, Patryk Jaki i Anna Zalewska.

Mężczyźni wstydzą się, że są ofiarami kobiecej agresji, że są popychani, szarpani, policzkowani. Niektóre kobiety poniżają, biją, dręczą, nawet mordują uznając, że to jedyny sposób, by przetrwać w brutalnym męskim świecie.

Fałszywe konta na Twitterze i Facebooku czyściły wizerunek prezesa TVP, prowadziły kampanie wyborcze politykom, lobbowały na rzecz firm zbrojeniowych. Docierały przy tym do milionów odbiorców, a biznes był współfinansowany przez państwowy fundusz PFRON – ujawniło śledztwo przeprowadzone przez Fundację Reporterów oraz Investigative Europe opublikowane przez Newsweek. Po reportażu Katarzyny Pruszkiewicz, która przepracowała pół roku na farmie trolli oraz przekrojowym tekście wyjaśniającym zawiłości działania Cat@Netu przedstawiamy pełną listę kont, za pomocą których szerzono dezinformację. • Firma Cat@Net zatrudnia jako trolli osoby niepełnosprawne – dzięki temu otrzymuje dotacje z państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. • Tylko 14 osób prowadzi 170 troll-kont w mediach społecznościowych. • Agencja broniła w mediach społecznościowych TVP oraz jej prezesa Jacka Kurskiego, atakowała zaś Jurka Owsiaka, WOŚP oraz zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. • Cat@Net ma troll-konta prawicowe i lewicowe – firma pracowała także na rzecz polityka SLD. • W tej historii niektóre tropy prowadzą do Bartłomieja Misiewicza. • Reporterka Fundacji Reporterów oraz Investigate Europe, Katarzyna Pruszkiewicz pół roku pracowała w Cat@Net i opublikowała (https://www.newsweek.pl/polska/farma-trolli-catnet-pelna-lista-falszywych-kont-z-farmy-trolli-catnet-sledztwo-ws/wkw2g3b ) pełną listę fałszywych kont stworzonych przez Cat@Net, szerzącą dezinformację w sieci

Niemal połowa emerytów otrzymuje świadczenie poniżej 2 tys. złotych, a ponad 8 proc. seniorów co miesiąc pobiera mniej niż 1,2 tys. złotych. Dla dzisiejszych 20-30 latków prognozy emerytalne są zaś jeszcze bardziej przerażające. Polakom grożą głodowe emerytury.

Ekonomiści przewidują, że pierwszy kwartał przyszłego roku będzie szczytowym okresem inflacji w Polsce. a ceny żywności wzrosną nawet o 8 proc. Drożeć będą przede wszystkim owoce i warzywa, mięso wieprzowe i drób.