Polski duch


Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl

Polak i Polka wpatrzeni są w Zachód jak sroka w gnat. Wystarczy im pomachać błyskotkami przed nosem, by z własnej woli oddawali całe nasze polskie dziedzictwo.
Zamiast kiszonym ogórkiem, zajadają się kimchi, Netflixa przedkładają nad patriotyczne produkcje telewizji narodowej, a młodzież woli wpatrywać się tępo niczym zombie w smartfony, zamiast iść na mszę, posłuchać kazania abp. Jędraszewskiego, który przecież tak pięknie o Polsce, polskości i współczesności opowiada.
Oczywistym jest przy tym to, że czym jest polski duch, decydują Jarosław Kaczyński ze Zbigniewem Ziobrą, którzy na zachodnie wpływy są zaszczepieni, więc nie ma żadnego zagrożenia, że jasność ich myśli zakłóci jakiś zachodni wirus.
czytaj więcej – Patryk Jaki szuka ducha

Poświęcona bezczelność

Wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk z PiS , otrzymał od brata w prezencie ślubnym ciągnik marki John Deere a moment przekazania, przyjęcia, poświęcenia i ochrzczenia szampanem, wartego 1,5 mln zł traktora, uwieczniony został na upublicznionym filmie wywołującym, ku zaskoczeniu i zdumieniu pisowskiego towarzystwa, niezrozumiały dla nich społeczny szok i oburzenie.
Ponieważ mamy okres przedwyborczy, co dość szybko dotarło to do wiceministra Norberta Kaczmarczyka i zjednoczonej prawicy, wydał on pospieszne oświadczenie, że sprezentowany mu i ochrzczony publicznie ciągnik nie należy wcale do niego ale do jego brata, który z okazji ślubnych i weselnych ceremonii i zabawy, na chwilę mu go udostępnił a w ogóle cała ta sprawa to „brutalna napaść polityczna” i oczywiście „wina Tuska”.
Jeśli ktoś jeszcze miałby wątpliwości, to tłumaczenie Norberta Kaczmarczyka, wiceministra rolnictwa, dowodzi, że bezczelność PiS wobec oczywistych faktów i traktowanie społeczeństwa jak idiotów, jest cechą trwale zakorzenioną w systemie myślenia i postępowania działaczy rządzącej partii.
I tyle w tym temacie, bo każde słowo więcej o Norbercie Kaczmarczyku byłoby już tylko obrazą inteligencji i godności komentującego.

Za PiS emerytury ryją o dno

Z najnowszych szacunków Instytutu Emerytalnego wynika, że wysokość świadczeń względem wynagrodzeń spadła za czasów PiS o 10 pkt. proc. Zdaniem ekspertów rząd „zmarnował siedem lat” i w przyszłości będzie jeszcze gorzej.
Największe powody do obaw mają osoby, które dopiero wejdą w wiek emerytalny ponieważ wyjątkowo niekorzystne są wyliczenia dotyczące relacji między emeryturą a osiąganym wynagrodzeniem.
Trzynastki, czternastki, coroczne waloryzacje to nic innego, jak mydlenie oczu, zwłaszcza przyszłym emerytom.
.Za minimum, które pozwala na prowadzenie godnej egzystencji, uważa się stopę zastąpienia rzędu 40 proc wynagrodzenia. Do 2015 r. świadczenia emerytalne wynosiły około 60 proc. wynagrodzenia. Wystarczyło siedem lat rządów PiS, aby ta relacja spadła o 10 procent.
Jest tylko jeden sposób, aby odwrócić ten negatywny trend – poprzez podniesienie wieku emerytalnego. Wiadomo jednak, że w polskich warunkach jest to nierealne bo dla PiS słupki poparcia są ważniejsze niż przyszłość pracowników, którzy odkładają na poczet przyszłej emerytury.
Dlatego z każdym rokiem będzie coraz gorzej.

Przegląd tygodniowy

Katastrofa ekologiczna nad Odrą.

Na Odrze doszło do ogromnej i niespotykanej dotychczas katastrofy ekologicznej.
Mamy do czynienia nie tylko z dramatyczną śmiercią ryb, ale także z dewastacja a nawet wręcz unicestwieniem wszelkich form życia pod powierzchnią wodą i na dnie rzeki.
Giną masowo skorupiaki , larwy owadów, kraby i tak dalej a tragedia polega na tym, że nikt nie jest w tym momencie określić jak wielka jest i jaka będzie skala ekologicznej katastrofy.

Istnieją różne spekulacje na ten temat przyczyn katastrofy jednakże jedno jest pewne – to, co widzimy teraz nad Odrą, musiało się wydarzyć pod wpływem człowieka.
Początkowo mówiono, że był to benzen, substancja chemiczno-organiczna, która dostała się do wody. Miałoby to dramatyczne skutki. Wykryto w wodzie również niezwykle toksyczną rtęć , która nie tylko że nie ulega degradacji, ale pozostaje w naturze przez wieki, gromadzi się w łańcuchach pokarmowych co znaczy to znaczy, jeśli np. ptaki lub inne żrujące nad wodą stworzenia zjedzą teraz martwe ryby, również umrą.
Czynnikiem pogarszającym sytuację jest aktaalna pogoda i wysokie tempratury powodujące wysychanie wody i jeśli jest jej mniej w rzece, tym wyższe staje się stężenie substancji toksycznych, im wyższe temperatury, tym niższy tlen w wodzie.

Do obecnej chwili brak jest wiarygodnych informacji o tym, jak wysokie jest stężenie rtęci w Odrze i czy w ogóle związki rtęci w Odrze się znajdują. Pojawiła się jednak jedna z hipotez o naruszonych a ukształtowanych przed dziesiątkami lat, osadach zanieczyszczeń rtęciowych, które zostały w nieprzewidywalny sposób naruszone podczas prowadzonych na Odrze prac pogłębiających i budowlanych wzdłuż Odry.

Bez względu na rzeczywiste przyczyny i okoliczności w jakich trujące toksyny znalazły się w Odrz, jedna rzecz dzisiaj nie ulega wątpliwości – katastrofa jest wynikiem działania człowieka i nie jest ważne dla ekosystemu czy u podstaw leżała ludzka głupota, niekompetencja czy nawet akt terroryzmu.
Skutki są dramatyczne i trudne dzisiaj do przewidzenia.

Z OSTATNIEJ CHWILI

Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że Komendant Główny Policji wyznaczył milion zł nagrody za pomoc we wskazaniu sprawcy skażenia Odry. Według wszelkiego prawdopodobieństwa doszło do zrzutu niebezpiecznej substancji do rzeki. Chcemy znaleźć winnych i ukarać sprawców tego ekologicznego przestępstwa. Będziemy ich ścigać z całą stanowczością.
Bardzo ważnym krokiem będzie przywrócenie Odry do stanu sprzed katastrofy ekologicznej. Przeznaczymy na to takie fundusze, jakie będą potrzebne by przywrócić Odrze blask. Przyroda jest naszym wspólnym dziedzictwem i dobrem narodowym. Zrobimy wszystko, by zapobiegać takim zdarzeniom w przyszłości i zminimalizować negatywne skutki dla Odry.

Z OSTATNIEJ CHWILI

Państwowy Instytut Weterynaryjny zakończył badania ryb na obecność metali ciężkich. „Wykluczył metale ciężkie jako powód śnięcia ryb”

16.08.2022
Pierwsze wyniki niemieckich badań. Nie wykryto w Odrze wysokich poziomów metali
Agencja Ochrony Środowiska Brandenburgii nie stwierdziła w Odrze wysokiego poziomu metali takich jak rtęć. Z rzeki wyłowiono prawie 100 ton martwych ryb.

148 miesięcznica

„Jarek, kazałeś lądować bratu?”. 148. miesięcznica smoleńska. Lotna Brygada Opozycji kontra Prezes
ROBERT KOWALSKI oko.press 10 SIERPNIA 2022
Dostojnicy w komplecie – premier Morawiecki, dwóch wicepremierów – Sasin i Gliński, marszałkini Sejmu Witek i wicemarszałek Terlecki i wiele innych wybitnych postaci państwa i partii towarzyszyło prezesowi Kaczyńskiemu w oddaniu hołdu bratu Lechowi i smoleńskim ofiarom.

Z tego powodu jak zwykle zamknięto Plac Piłsudskiego i okoliczne ulice, wstrzymano ruch samochodowy i pieszy. Tylko ptaki mogły latać.

Policjanci jak co miesiąc skupili się na wyłapywaniu wrogiego „elementu antypisowskiego”. Przeszukano aktywistów Lotnej Brygady Opozycji, później lekko poturbowano. Zabrano i zniszczono im tuby nagłaśniające. Wszystko, byle tylko prezes nic nie zobaczył i nic nie usłyszał.

Niestety. Zasadniczego pytania – „Jarek, kazałeś lądować bratu?” – nie dało się nie usłyszeć.