Majteczki w kropeczki

W Operze Wrocławskiej odbyła się impreza urodzinowa bliskiego współpracownika szefa jednego z ważnych resortów. Imprezę nazwano Opera Plus a wiodącą arię zatytułowaną „Majteczki w kropeczki” wykonał polsko-chiński solista i primabalerin – Sławomir Świerzyński. Artyście towarzyszyły połączone orkiestry Bayer Full i wrocławskiej opery.
Podniosłość tego wydarzenia podkreślił swoją obecnością w loży honorowej ważny minister ale niestety brak jest informacji czy w tym doniosłym dniu założył „majteczki w kropeczki” ale z całą pewnością stać go na nie.

Miliony emerytów w marcu dostanie takie podwyżki, jakich jeszcze nigdy nie było.
Z danych ZUS wynika, że ponad 100 tys. seniorów może liczyć na wzrost świadczenia o nawet 1 tys. zł brutto, a emerytura rekordzisty skoczy o ponad 4 tys. zł. A na tym nie koniec bo za chwilę ruszy też wypłata „trzynastek”.
W związku z tym przewidywany jest największy w historii boom zakupowy.
Handlowcy prognozują, że największym popytem cieszyć się będą majteczki w kropeczki, na zakup których będzie wreszcie stać wszystkich polskich emerytów.
Seniorzy wystrojeni w majteczki w kropeczki będą mogli też korzystać z bezpłatnego wstępu na wszystkie spektakle we wrocławskiej operze.

Waloryzacja emerytur i natychmiastowa waloryzacja cen

W 2023 roku 1 kW/h prądu kosztować nas będzie 0,414 zł, ale jeśli przekroczymy limit 2000 kW/h miesięcznie, to stawka za każdą kolejną kilowatogodzinę wzrośnie do 0,698 zł. Są to jednak stawki teoretyczne bowiem w praktyce, przez różne opłaty, dopłaty i prowizje cena jest ponad dwa razy większa.
Tak więc średnia cena prądu w Polsce wynosi 93 grosze za kilowatogodzinę ale po przekroczeniu limitu 2000 kWh – średnia stawka wzrośnie do 1,44 zł.

Najwięcej prądu zużywają urządzenia, które muszą coś podgrzewać czyli grzejniki olejowe, piekarniki, pralki, czajniki. Rozsądne korzystanie z nich, może zatem w odczuwalny sposób przyczynić się do oszczędnego zużycia energii.

Zaburzenia słuchu

W Rosji jest dobrze, a byłoby lepiej, gdyby nie wredni Amerykanie.
Słuchacze co chwila przerywali mu przemówienie brawami. Ale czy klaskała cała Rosja? Można mieć wątpliwości.

W Polsce jest dobrze, a byłoby lepiej, gdyby nie wredna opozycja, Tusk, Niemcy i Unia Europejska.
Słuchacze co chwila przerywają jego przemówienia brawami. Ale czy klaszcze cała Polska? Można mieć wątpliwości.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden po przemówieniu wygłoszonym w Arkadach Kubickiego przy Zamku Królewskim, spotkał się z szefem PO, b. premierem Donaldem Tuskiem, marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim i Prezydentem Warszawy – Rafałem Trzaskowskim z którym miał okazję porozmawiać jak z kimś kto wreszcie naprawdę mówi po angielsku.
„Donaldzie, będziemy bronić solidarnie wolności i demokracji. Zawsze i wszędzie” – miał powiedzieć Joe Biden do Donalda Tuska w trakcie trwającego blisko 30 minut spotkania w „cztery oczy”

TVP stanowczo zaprzeczyła, że takie spotkania miały miejsce ale na szczęście ale i ku powszechnemu zdumieniu nie zanegowała, że wizyta Prezydenta USA i jego przemówienie w Warszawie w ogóle miała miejsce.

Przemówienie prezydenta USA zgromadziło w Arkadach Kubickiego wielu gości. Wśród przybyłych nie zabrakło Mateusz Morawieckiego i wicepremiera Piotra Glińskiego, którzy asystowali prezesowi PiS – Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Pan Prezes, pomimo swojej choroby, poświęcił się i przyszedł osobiście, aby wtopiony w tłumie warszawiaków, niczym zwykły i szary obywatel, wysłuchać z trybuny honorowej przemówienia Prezydenta USA.
Po zakończeniu, nie doczekawszy się od Joe Bidena zaproszenia na prywatne spotkanie, Jarosław Kaczyński opuścił Arkady Kubickiego.

Pan Prezes doznał niechybnego i niewątpliwego zawodu i rozgoryczenia – został pominięty w zaszczycie osobistego spotkania i możliwości bezpośredniej rozmowy z Prezydentem USA.
Gorycz pominięcia złagodziła Panu Prezesowi świadomość tego, że Joe Biden w swoim przemówieniu „nic nie powiedział”.

Przełykając gorzką, osobistą pigułkę, Pan Prezes na osłodę może podzielić równie niewygodny dla pisowskiej propagandy pogląd, że „Polska nie była głównym celem wizyty Joe Bidena gdyż wszystkie najważniejsze deklaracje padły w Kijowie.” ?

Zajadle

Naczelnik Państwa, Prezes i zwykły obywatel w jednej osobie, co to nie ma żadnych przywilejów tylko takie same prawa jak pozostałe 40 milionów Polaków, ruszył z objazdem po kraju, żeby zajadle ( bo jak mógłby inaczej ? ) bronić polskiej kiełbasy przed zakusami Rafała Trzaskowskiego i jego Platformy.

Strażnicy kotleta

Skumulowana inflacja w Polsce w ciągu tej kadencji Sejmu (od 2019 roku) sięga już blisko 50 proc. W te cztery lata skurczyły się nasze oszczędności, wzrosły koszty życia, a 500+ warte jest jakieś 278 złotych.
Inflacja najbardziej uderza w oszczędności, które w porównaniu do lat sprzed 8 lat, utraciły już połowę swojej wartości.
W zastraszającym tempie i dramatycznie rośnie liczba najniższych emerytur bo bieżąca inflacja jest tak bardzo wysoka że waloryzacja nawet jej nie dogania.
Wszelkie prognozy wskazują, że inflacja w Polsce w 2023 roku będzie jedną z najwyższych w Unii Europejskiej. Wyższy odczyt spodziewany jest jedynie na Węgrzech.

Ale nic to wszystko dopóty dopóki z nad żoliborskiego brzegu Wisły dobiegać będą ku nam, krzepiące serca słowa naszego ukochanego przywódcy, genialnego stratega, wybitnego ekonomisty, socjologa, filozofa, prawnika, politologa, teleologa, impossybilisty, ojkofoga etc.etc. czyli jednym słowem największego w historii świata OGA :

“Jesteśmy za wolnością, nie chcemy sztucznych ograniczeń w imię jakichś ideologii; od nas, czyli od PiS-u, Polacy nigdy nie usłyszą, że mają ograniczyć jedzenie mięsa, picie mleka, że mają obowiązek zmienić samochód na elektryczny.”

W imię tej wolności, Polacy mają zatem prawo słyszeć od PiS, że mogą nazbierać sobie chrustu w lesie jak zabraknie im węgla na ogrzanie mieszkań, mogą mniej jeść skoro żywność podrożała, mogą kupić sobie namioty i w nich, w pobliskim lesie, spędzać mogą urlopy jeśli ich nie stać na egzotyczne eskapady. Mogą też być Polacy zadowoleni gdyby inflacja miałaby spowodować, że miska ryżu byłaby dla nich symbolem luksusu, jak to całkiem niedawno ujawnił proroczo klasyk, jeden z głównych twórców pisowskiego systemu wolności Polaków,

PiS jest za wolnością, nie chce sztucznych ograniczeń w imię jakichś ideologii i dlatego uznaje – chociażby dla przykładu – prawo Babci Kasi do protestowania w obronie Konstytucji i honoruje jej prawo do bycia aresztowaną przez szturmowy oddział Policji, gwarantujący jej prawo do zostania oskażoną o prawo do obrony prawa.
Kierowniczka prowincjonalnej poczty, posiadająca prawo do wyrażania krytycznej opinii o pisowskiej władzy, ma jednocześnie w pełni zapewnione prawo do dyscyplinarnego zwolnienia z pracy za wypowiedziane słowa i pozbawiona w ten sposób środków do życia ma prawo nie jeść mięsa jeśli taka była jej wola korzystania z jej prawa.

W tym kraju nikt nikomu więc wolności nie odbiera i niczego nie narzuca. Wręcz odwrotnie. Władza przyznaje obywatelom prawo do coraz większej ilości praw do prawa i oczywistym jest że zgodnie z prawem, prawo wymaga od władzy egzekwowania tych praw do prawa.

Śmiech czy rechot ?

Wstaliśmy jeszcze tak niedawno z kolan i dostrzegliśmy, na własne oczy i uszy, jaka to kraina szczęśliwości otacza nas dookoła, aż usiedliśmy z wrażenia.
Potem 500 Plus i Polski Ład rozleniwił nas, rozsiedziałych wygodnie na swoich 4 literach, do tego stopnia że nawet nie zauważyliśmy śmiejącego się szyderczo Nitrasa z Trzaskowskim, bo o Tusku nie ma co już wspominać.

Ale mimo wysiłków opozycji i takiej jednej stacji telewizyjnej, jesteśmy dumni z naszych ministrów! Wstańmy i pokażmy, jacy jesteśmy dumni z naszych ministrów! Brawo! Brawo minister Czarnek! Brawo! Wstajemy!

A jak już tak staniemy, w pionowej pozie oczywiście i koniecznie, to zobaczysz opozycjo i ty telewizyjna stacjo także, że nigdy nie dojdziecie do władzy!

Brawo! Rozliczymy was! Rozliczymy Trzaskowskiego! I co się Nitras śmiejesz? Śmiejcie się! Nigdy nie dojdziecie do władzy!

( w oparciu o cytowane treści z wystąpienia Janusza Kowalskiego w Sejmie RP 8.02.2023 | natemat.pl 9.02.2023 Neo-Nówka drwi z posła Kowalskiego: Janusz nie chciałbyś tak 15 minut przed naszym występem… – Dziennik.pl )

Cytat dnia

Człowiek do wszystkiego się przyzwyczaja, do złodziejskiej władzy widać też. Karolina Lewicka, natemat.pl 6.02.2023 Człowiek do wszystkiego się przyzwyczaja, do złodziejskiej władzy widać też | naTemat.pl

Dramat seniorów
Wiadomości, Polityka, Sport – Super Express (se.pl) 8.02.2023

Doda "pozamiatała" dekoltem galę Bestsellery Empiku. Było krótko, obciśle i wyzywająco.
Doda "pozamiatała" dekoltem galę Bestsellery Empiku [FOTO] – Dziennik.pl 8.02.2023

Czarnkowi puszczają nerwy.
Dominika Długosz, newsweek.pl 7.02.2023 Willa plus jak ośmiorniczki PiS. Czarnkowi puszczają nerwy, u Kaczyńskiego kolejka niezadowolonych | Newsweek

"Biały człowiek pilnuje Polski przed neomarksizmem". Obsesje kuratorki oświaty.
Renata Kim. Newsweek.pl 7.02.2023 "Biały człowiek, katolik". Barbara Nowak broni Przemysława Czarnka | Newsweek

Orlen kontra NiK

To jest spór prawny między spółką a prezesem NIK, który niestety ten spór próbuje upolityczniać, bo w ostatnim czasie pan prezes Banaś prowadzi osobistą wendettę w stosunku do rządzących – powiedział Kanthak. Namawiałbym wszystkich polityków, by nie upolityczniali sporów prawnych.
Jan Kanthak (PiS) sekretarz stanu w MAP, dziennik.pl 3.01.2023 Banaś wejdzie do Orlenu? „Każdy, kto będzie dzisiaj rżnął głupa…” – Dziennik.pl
Tak więc sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po stronie PiS

Każdy, kto będzie dzisiaj rżnął głupa i nie wpuszczał kontrolerów NIK do dowolnej spółki skarbu państwa, do dowolnej fundacji zasilanej pieniędzmi skarbu państwa, tym bardziej instytucji publicznych, będzie wiedział, że świadomie łamie przepisy prawa z groźną odpowiedzialności karnej.
Krzysztof Kwiatkowski, senator (Koło senatorów niezależnych), były Prezes NIK
3.01.2023 Banaś wejdzie do Orlenu? „Każdy, kto będzie dzisiaj rżnął głupa…” – Dziennik.pl

Tere, fere, kuku, chyba, że PiS przegra najbliższe wybory.