Tragedia na Kanale Sueskim

Spośród ponad 300 statków, które utknęły w Kanale Sueskim po zablokowaniu przez kontenerowiec Evergreen, co najmniej dwadzieścia jest wykorzystywanych do transportu zwierząt gospodarskich – co najmniej 130 tysięcy głównie owiec, z których wiele załadowano na początku marca z Hiszpanii (pięć statków) i Rumunii (trzynaście statków), przeznaczonych na rynek Bliskiego Wschodu.
Pojawiło się zagrożenia biologiczne dla zwierząt i załóg.
Największe obawy wiązały się z brakiem paszy i wody dla zwierząt.
Uwięzienie zwierząt na pokładach statków oznaczało dla nich ryzyko śmierci z głodu, odwodnienia, urazów i nagromadzenia odpadów, które uniemożliwiały im leżenie. Co więcej, nawet załogi nie były w stanie pozbyć się ciał martwych zwierząt w Kanale Sueskim.
Sytuację określono jako bombę ekologiczną z opóźnionym zapłonem.
Z myślą o losie zwierząy znajdujących się na pokładach oczekujących statków towarowych, egipskie Ministerstwo Rolnictwa podjęło działania, wysyłając weterynarzy na pokłady statków.
Z Kairu, Ismailii i Port Saidu wysłano w sumie trzy zespoły weterynaryjne. Na pokłady dostarczono też bezpłatnie paszę i zapasy wody, ratując w ten sposób większość transportowanych zwierząt.