Refleks szachistów

Decyzja Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej naruszyła tzw. kompromis aborcyjny z lat 90-tych.
Orzeczenie to nie wzięło się znikąd. To efekt wieloletnich działań środowisk prawicowych, w tym Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i Porozumienia oraz znacznej, nawet bardzo znacznej części PSL-u.
Gniewu i obecnych burzliwych protestów można było jednak uniknąć, gdyby tylko Zjednoczona Prawica realizowała testament śp. Lecha Kaczyńskiego i osiągnięty przed laty aborcyjny kompromis.

Zapominając o haniebnej roli posłów PSL w zainicjowaniu wniosku do TK, Władysław Kosiniak-Kamysz zdobył się dzisiaj jedynie na obłudne stwierdzenie, że opinia instytucji Julii Przyłębskiej – cyt. „jest niezwykle szkodliwa”.
I co dalej PSL-u?
Gowin zaś, także „zapominając” o roli jaką Porozumienie odegrało w inicjatywnie przed tzw. TK , nagle, wykazując się refleksem szachisty „odkrył filozoficznie”, że „ prawo nie może zmuszać kobiet do heroizmu”.
I co dalej panie Gowin?

Czy wygodnie jest zakładać teraz płaszcz na dwa ramiona? Być może jest to w Porozumieniu i PSL praktyczne i modne ale jak dla mnie – obrzydliwe!.

Udostępnij na
0
fb-share-icon0
Tweet 20
Pin Share20