Na naszych oczach dzieje się historia. Możliwe są dwa scenariusze. Albo władza PiS znajduje się w stanie przedagonalnym i będzie kąsać na ślepo, aby przedłużyć swoje trwanie. Albo realizowany jest plan wprowadzenia dyktatury – na wzór władzy ludowej, której przed laty w podobny sposób bronili Cyrankiewicz, Gomułka i Jaruzelski. Obie wersje brzmią groźnie. Pachnie krwią.