Pewnego ranka o świcie
Ziemia zadrżała, a nasza krew zaczęła wrzeć.
Race z nieba, kolumny czołgów
I ryknął stary Dniepr.
Nikt się nie spodziewał, nikt nie wiedział,
Jaki będzie ukraiński gniew.
Zgładzimy bez litości przeklętych katów,
Którzy najechali naszą ziemię.
W Obronie Terytorialnej są najlepsi chłopcy,
W naszych siłach zbrojnych walczą prawdziwi bohaterowie
I javeliny, i bayraktary
Zabijają Rosjan dla Ukrainy.
I wkrótce ich pokonamy
I zapanuje pokój na całej ziemi.