cywilizacja mównicy i cywilizacja rozmowy

Prawo i Sprawiedliwość, które od miesięcy zarzuca Koalicji Obywatelskiej brak programu wyborczego, pokazało na swojej Konwencji, że samo tego programu nie ma a sam kształt konwencji świadczył, że spotykają się odmienne polityczne cywilizacje – cywilizacja mównicy i cywilizacja rozmowy.

W Tarnowie duża, otwarta sala – zwarte emocjonalne przemówienia Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego, poruszających się na biało-czerwonej scenie w kształcie serca.

W Końskich – godzinna ideologiczna pogadanka stojącego przy mównicy Jarosława Kaczyńskiego, w ciemnej, ciasnej sali, pełnej aktywu partyjnego.
Prezes PiS tym razem zapowiedział, że w programie nie będzie analizy postkomunizmu, ale następnie przyszły rozważania na temat narodu i rodziny, mikromanii narodowej, pedagogiki wstydu i wartości propagandowego programu „Reset” w TVP. Potem było o niepodległości, godności, odzyskiwaniu Polski i walce z postkomuną.
Na szczęście nie było nic o tym, że lokomotywy staniały, hutnicy wytopili więcej surówki niż za rządów PO i wzrosła wydajność z jednego ha !

Jedynym politykiem, który wniósł odrobinę życia na pisowskiej Konwencji, był Paweł Kukiz, który mówił głównie o sobie.

(na podstawie – Paweł Wroński, wyborcza.pl 0.09.2023 Pojedynek Tarnów – Końskie. Siedem rzeczy, których dowiedzieliśmy się po konwencjach KO i PiS (wyborcza.pl)

Udostępnij na
0
fb-share-icon0
Tweet 20
Pin Share20

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *