Huk i skomlenie

Władza PiS kończy się jak świat z wiersza T.S. Eliota – nie z hukiem, ale skomleniem. Z popisową rolą Mateusza Morawieckiego, który przez ostatnie dni desperacko udawał, że rządzi.

PiS stał się symbolem opisującym polską politykę i nastroje społeczne przez prawie dekadę. Organizował życie codzienne i nadzieje jednych oraz gniew i bunt innych, z biegiem lat coraz liczniejszych.
Ze swoją pogardą dla procedur, podnoszeniem brutalnej, politycznej sprawczości do rangi absolutu, rewolucyjnym zapałem i cynicznym populizmem niemal zamieszkali w naszych domach. Wciąż zastanawialiśmy się, co tym razem PiS znowu zmaluje – jaka będzie afera, na kogo poszczują, który artykuł konstytucji nagną lub złamią, kogo zgnoją, a kogo obrażą.

(Michał Danielewski, oko.press PiS żegna się z władzą. Czy to również pożegnanie z demonami? – OKO.press )

Udostępnij na
0
fb-share-icon0
Tweet 20
Pin Share20

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *