Według badań Kantar Public, przeprowadzonych na zlecenie tygodnika „Polityka”, Polacy najbardziej dziś boją się biedy. Drożyznę, inflację, rosnące raty kredytów jako powód strachu wymienia 54 proc. z nas. Co trzeciego martwi niepewna przyszłość rodziny i dzieci, co czwartego – zubożenie na starość.
Na święta , mimo że kupujemy mniej, wydamy średnio o 300 zł więcej niż rok temu. Na całe szczęście i póki co portfele rodaków chronią promocje w Biedronce. Śledzie, ser i słodkości za pół ceny, soki za darmo!
Może więc rząd, zamiast toczyć wyczerpujące boje z UE o środki z KPO, lepiej by zrobił gdyby przeniósł siedzibę zarządu Biedronki na Aleje Ujazdowskie.
Japończycy i Francuzi, nie mówiąc o Niemcach do których nam już tylko ciut ciut, zzielenieliby z zazdrości.